Największe osiągnięcie?
Chyba to, że się podniosłam. Po dużym upadku. Że dałam radę ze wszystkim co mnie spotkało i mam nadzieję, że więcej nie spotka. Never (never ever ever ever) again.
Ulubiona piosenka?
Od Bona Ivera ,,Skinny Love'' ♥ przez Florence & The Machine (wszystkie, wszystkie) i Ostatniego Mohikanina, Evanescence (bez gadania) Everybodys Fool aż po S.O.A.D (moją wielką miłość) no nie wiem, np. Atwa (i najwspanialszy czas w moim życiu)
Który posiłek?
Śniadanie, no raczej!
Nie mogę się obejść bez..
.. Kawy, laptopa i dobrych filmów przynajmniej 2x w tygodniu
Boję się..
..przyszłości, z różnych powodów i publicznych wystąpień (najlepiej gdy nikogo nie znam, nikt nie zna mnie)
Ulubiony film?
Chyba sobie żartujesz.
W miejscu gdzie mieszkam, uwielbiam..
..Kuchnię babci. No dobra, podłogę bym wymieniła. Jednak to miejsce jest przesiąknięte jej miłością do wnuków. I wiedzcie, że takiej drugiej babci nie ma NIGDZIE. Spytajcie o to każdego Chojniczanina, wszyscy ją znali (nawet koleżanki z okolic mojego miasta oO) i wszyscy to potwierdzą. Była wyjątkowa i jestem dumna, że była MOJĄ babcią i pichcę w JEJ kuchni!
Trzy życzenia:
Trzy to za mało. Będzie więcej.
- Bym ja i moi bliscy byli zdrowi, wstali na nogi.. dosłownie i w przenośni.
- Znaleźć siebie, tą prawdziwą (czuję, że jestem bliżej) i wyjść na prostą, ze wszystkim.
- Bym mogła dać dzieciom/ wnukom tyle ciepła co moja babcia dała mi. (Buhaha, wyobrażacie sobie Sue-babaduszkę?) I dać im to, czego ja nigdy nie miałam, spokojnego dzieciństwa.
- Kontynuować naukę angielskiego, może jakieś studia lingwistyczne? Zakochałam się w tym języku i niestety w tym roku zaniedbałam moją miłość. Muszę się wziąć w garść.
- Tak, też chcę zwiedzić Paryż + Toskanię, z moją mamą, bo ma na tym punkcie fioła.
- No i ewentualnie wygrać w totka.
Lubię w sobie.,
.. dopiero się tego dowiem.
Za 10 lat..
.. Chcę projektować mój dom i ogród. No, może trochę wcześniej.
Lorente & Kikimora. Jakbyście znalazły wolną chwilkę.. ;)