Mam plan.
Plan taki sam,
Jaki zrodził się w mojej głowie.
Nikt Ci o nim nie powie.
Nikt inny niż ja..
Bym chciała.
Ułożyć go w doskonałość.
Gdyby tylko nie ta.. pieprzona nieśmiałość.
Taki bym plan miała.
A. i ja (moja ręka, chuda taka jakaś..) kilka lat temu w krainie igieł.
u nas też ładnie :)
OdpowiedzUsuńAle nieśmiałość można przezwyciężyć... no dobra, wiem łatwo mówić. Ale wszystko jest możliwe:).
OdpowiedzUsuńJa przezwyciężyłam nieśmiałość. Czasami mam wrażenie, że to jednak niedobrze...
OdpowiedzUsuńChrzań nieśmiałość, realizuj plan.
OdpowiedzUsuńNieśmiałość to wcale nie jest dobra cecha dam! ;)